piątek, 14 października 2016

[RECENZJA] Kontury serca + Między wierszami - Tammara Webber

Tytuł: Tak blisko... 
Autor: Tammara Webber
Ilość stron: 336
Data wydania: 6 lutego 2013
Wydawnictwo: Jaguar




    Jestem świeżo po lekturze "Między wierszami" i plan był taki, że recenzja miała dotyczyć tylko jednej tej książki ale ze względu na wielkie nerwy związane z rozczarowaniem recenzja będzie dotyczyć całej twórczości Tamary Webber :) a więc lecimy :)

Miłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną. Podgrzaną i wygiętą tak, by wpasowała się w kontury serca.

    "Tak blisko" to piękna historia o niebanalnej miłości. Miłości należącej do kategorii tych zakazanych. Skomplikowana, pełna wszelkich uczuć, historia dla młodych i starszych, o miłości dwójki wyjątkowych osób. Książka należy do bestsellerów, możemy znaleźć mnóstwo opinii na jej temat.
   Poznajemy Jacqueline. Pierwsze co nam się rzuca w oczy to uległość i brak walki o swe marzenia - poszła do tej uczelni, którą wybrał dla niej chłopak. Ale z drugiej strony widzimy też pozytywny, Wielką miłość, oddanie, poświęcenie. To na pewno piękne cechy. Niestety jak możemy się domyślić, szczęście trwa do pewnego momentu. Mianowicie szybko, bo tuż po rozpoczęciu semestru Kennedy pragnie zaszaleć, poznać ten prawdziwy smak życia i jak możemy się spodziewać skok w bok zakończy ten związek i to nie byle jaki, bo trzy letni... Wraz ze stratą chłopaka Jackie traci też popularność bo w jej gronie więcej było znajomych chłopaka. A skoro były chłopak to również byli znajomi. Dziewczyna załamuje się, zamyka się w sobie. Siedzi w pokoju, nie ma chęci na nic. Jej przyjaciółka pragnie pomóc jej przełamać ten zły stan i wyciąga ją na zabawę w okazji Halloween. Alkohol leje się strumieniami. Dziewczyna pragnie prędzej wrócić z imprezy i wychodzi sama. Nie podejrzewa, że coś złego może ją spotkać. Buck, kolega jej byłego chłopaka pragnie wykorzystać Jackie bo skoro jest wolna to czemu by nie... Dziewczyna czuje się zaskoczona, nie spodziewała się tego, że może znaleźć się w takiej sytuacji. Że chłopak, który mógłby mieć dziewczyny na pęczki posunie się do próby gwałtu! Gdy wszystko zmierza w bardzo złym kierunku, Jackie nie jest w stanie uciec z pomocą przychodzi jej Lucas. Lucas to tajemniczy chłopak, zamknięty w sobie, wycofany jeżeli chodzi o kontakty międzyludzkie. Ratuje Jackie i wypowiada słowa, które odgrywają ważną rolę w życiu dziewczyny "To nie Twoja wina"... Po ocaleniu Jackie i poniżeniu Brucka można by pomyśleć, że jakoś to będzie, nic już złego się nie stanie... Niestety. Chłopak szuka zemsty, pragnie dać dziewczynie nauczkę, w końcu nie pozwoli sobie by ktoś go tak traktował. Czeka na odpowiedni moment. A gdy on nadejdzie nie zawaha się zaatakować. 

Wybór bycia z tobą to nie była trudna decyzja, Jacqueline - szepnął, odsuwając się ostatni raz, by spojrzeć mi w oczy. - To było łatwe. Niesamowicie łatwe.

   Lukas skrywa tajemnice, w przeszłości zdarzyły się straszne rzeczy, które odcisnęły na nim piętno. Pragnie pomoc Jackie, bronić ją. Czy zaufa dziewczynie na tyle by opowiedzieć jej o tym co go zmieniło?
   Książka ta obyczajowa, należąca do gatunku Young adult porusza bardzo ważny temat jakim jest gwałt. Zmowa milczenia wśród studentów sprawia, że Bruck jest niewinny i dalej robi to co robił. Możemy się domyśleć, że Jackie to nie jego jedyna ofiara. Dodatkowo napiętowane dziewczyny wstydzą się i czują się winne więc również milczą. Chłopak dzięki temu jest bezkarny.
   Parę słów o postaciach. Jackie jest porzucona przez chłopaka i zagubiona przez ten czyn. W dodatku na darmo wygrała taką drogę w życiu, która nie jest spełnieniem jej marzeń. Kocha muzykę i fenomenalnie gra na kontrabasie. Lucas natomiast to taki typ niegrzecznego chłopca. Wysoki, wysportowany, wytatuowany. Zamknięty w sobie, skrywający tajemnice, niosący ze sobą wielki ciężar jakim jest przeszłość. Dwójka bohaterów tworzy wyjątkowy kontrast. Oby dwoje niosą sobie pomóc pomimo, że na początku nie zdają sobie z tego sprawy. A rodząca się pomiędzy nimi miłość ma oczyszczające działanie, mają szans by odbudować swoje ja, na nowo i prawdziwie zacząć żyć.


...bez umiejętności przewidywania ekonomia nie jest ekonomią, tylko historią. I choć historia odgrywa pewną rolę w przewidywaniu wystąpienia pewnych zjawisk zarówno w ekonomii jak i meteorologii(...), to nie jest zbyt pomocna, kiedy podejmujemy decyzję, czy zainwestować w obcą walutę albo czy zabrać parasol, wychodząc z domu.
Moja ocena: 10/10

Tytuł: Tak krucho...
Autor: Tammara Webber
Data wydania: 29 października 2014
Wydawnictwo: Jaguar



Budziło się we mnie irracjonalne pragnienie, by być tym, kim już nie mogłem być, i mieć to, czego nie mogłem mieć.
Pragnąłem być całością.


   "Tak krucho" to z jednej strony ta sama historia opowiedziana z perspektywy Lucasa ale zawierająca bardzo fajne wtrącenia o których nie mieliśmy pojęcia czytając "Tak blisko". Więc tak, Lucas stwarza wrażenie niegrzecznego chłopca ale to tylko pozory. W przeszłości przeżył ogromną traumę. Dotknęła go w dzieciństwie i dalej go dręczy. Zmieniło go to na zawsze, zabrała życie jakie znal. Ta tragedia zostawiła na nim blizny, nie tylko na nadgarstkach ale przede wszystkim na sercu i duszy. Dręczy go poczucie winy z którym dalej walczy, które nie daje o sobie zapomnieć. Gdy poznaje Jacqueline w chłopaku następuje stopniowa przemiana. To jaka jest dziewczyna, to jaka jest delikatna i szczera sprawiają, że Chłopak zaczyna inaczej patrzeć na świat. Chłopak uświadamia sobie, że on nie jest winny a te poczucie winy niszczy go i jego najbliższych. Dojrzewa do tego by wybaczyć tym co zawiedli go i wybaczyć samemu sobie. 


Jeszcze nigdy własne żądze nie wprawiały mnie w takie przerażenie, ponieważ zrozumiałem nagle, że chciałem nie tylko jej ciała, ale czegoś znacznie więcej. Byłem wstrząśnięty i bezradny, bo moje serce pragnęło otoczyć ją opieką, a umysł kalkulował, jak ją posiąść. Pragnąłem ją zdobyć, ale równie mocno - a nawet bardziej - pragnąłem należeć do niej

   Podobała mi się ta historia. To jak została napisana. Lucas to bardzo dobra postać i cieszę się że mogłam poznać jego przeszłość, gdy jeszcze bym Londonem oraz to jaki wpływ na jego życie wywarła Jackie.

Zawsze jest taki moment w czasie, który oddziela przedtem od potem. Po jednej stronie jestwszystko co piękne i dobre – marzenia, które nie znikają w chwili przebudzenia. Tam kryły sięmoje wspomnienia o matce, które starałem się wyrzucić z pamięci, ponieważ wiązały się z nimi bóli potępienie. Po drugiej stronie była walka. Wytrzymałość. Moje potem było surową rzeczywistościąi nie pozostawało mi nic innego, jak próbować przetrwać.A potem zjawiła się Jacqueline. Miłość. Uzdrowienie. Nowa rzeczywistość, w której międzyprzedtem a potem nie ziała przepaść samotności. W której każda chwila była żywym wspomnieniemi obietnicą tego, co miało nadejść. Każda chwila była zarówno tym, co przedtem, jak i tym, copotem. Każda chwila była teraźniejszością do przeżycia – i zamierzałem rozkoszować się każdąz nich, poczynając od tej obecnej, kiedy trzymałem w ramionach dziewczynę.

Moja ocena: 10/10


Tytuł: Tak słodko...
Autor: Tammara Webber
Data wydania: luty 2016
Wydawnictwo: Jaguar


(...) słowa prawdy wypowiedziane na głos nurtują nas (...) od środka, kłują w serce, dręczą duszę, ale rozjaśniają umysł i pozwalają dostrzec zarówno możliwości, jak i ryzyko, które się z nimi wiąże. Prawda rzuca nam wyzwanie i pcha się przed oczy, nawet jeśli wolelibyśmy jej nie przyjmować do wiadomości i pozostać w bezpiecznym ciepełku nieświadomości.

   Pearl jako pięcioletnia dziewczynka o mało nie utonęła. W pomocą przyszedł jej Boyce. Swoim bohaterskim czynem zyskał sympatię ludzi oraz przyjaźń Pearl. Jak możemy się domyślić stopniowo pomiędzy nimi rodzi się uczucie. Niestety to nie jest takie łatwe bo oby dwoje duszą to w sobie i umiejętnie ukrywają. Wszystko się zmienia gdy Pearl wyjeżdża na studia a Boyce zostaje w miasteczku. Niespodziewanie dla chłopaka dziewczyna zmienia swoje plany i wraca w rodzinne strony. Rozdziały są podzielone i mamy wgląd w dwie perspektywy, Pearl i Boyce'a. Dodatkowo towarzyszą nam migawki w przyszłości i powolutku jesteśmy wprowadzeni w to jak to się wszystko zaczęło i jak toczyło się przez ten czas dopóki Pearl nie wyjechała na studia. Życie chłopaka na pewno nie należy do najłatwiejszych. Mieszka z ojcem alkoholikiem i pracuje w warsztacie samochodowym należącym do rodziny. Pearl po ślubie matki z doktorem prowadzi dostatnie życie a przyszłość stoi przed nią otworem.

Myślę, że życie jest jak test, naktóry przyszliśmy niezbyt dobrze przegotowani.Staramy się najlepiej, jak tylko możemy, i dopierona koniec dowiadujemy się, jak nam poszło.

    Książka była dla mnie rozczarowaniem, tak jak pokochałam historie bohaterów z Tak blisko to tak tutaj się zawiodłam. Retrospekcje do przeszłości wprowadzały jedynie chaos do całej opowieści. Było mnóstwo nużących momentów dzięki którym nie potrafiłam się wczuć w historię. A cała historia jak i zakończenie było do bólu przewidywalne. Wielką niewiadomą stwarza również zachowanie dwójki bohaterów. Obydwoje są świadomi swoich uczuć, doskonale wiedzą że te uczucia są odwzajemnione i zamiast porozmawiać ze sobą, jak dorośli ludzie to nie... Zachowują się jak dwójka nastolatków. Nie będę tu mówiła jaki jest przekaz całej książki, ogólnie dążenie do marzeń w zaspokajanie potrzeb rodziców nie idą ze sobą po drodze. Książka jest do bólu słodka ale może taka miała być. W końcu ten tytuł wskazuje tylko na jedno. Przewidywalna historia, nie do końca dojrzali bohaterowie i mnóstwo scen seksu, które są opisane w bardzo niesmaczny sposób. Nie polecam...

Moja ocena: 5/10

Tytuł: Między wierszami
Autor: Tammara Webber
Ilość stron: 384
Data wydania: 29 lipca 2016
Wydawnictwo: Jaguar 




   "Między wierszami" to kolejna książka autorki, która wydała fenomenalne Tak blisko i Tak krucho i gorsze Tak słodko. Ale każdemu zdarzają się gorsze okresy więc byłam dobrze nastawiona do tej książki i niestety zawiodłam się i to bardzo. Narratorami książki jest Emma i Reid. Wszystko rozgrywa się wokół sztuki, która ma być kręcona. Jest to współczesna wersja "Dumy i uprzedzenia". Reid to gwiazda, którą kochają nastolatki, jest głównym aktorem. Jest też Emma, która co prawda ma na swoim koncie już kilka reklam itd ale dopiero teraz gdy ma szansę wystąpić u boku sławnego aktora świat może stanąć przed nią otworem. To niewyobrażalna szansa dla dziewczyny. I to ogólnie tyle. Na planie pojawia się dramaty, nie dość dobrze zakończone związki, przyjaźń, zazdrość. Niby aktorka starała się umieścić na tle tej rozgrywającej wie sztuki miłość, przyjaźń ale słabo jej wyszło. Dla mnie książka jest istnym dramatem. Przesłodzona, wyidealizowana, płytkie dialogi, beznadziejne opisy. Mamy tutaj nietypowy zabieg. Niby jest miłość, niby rodzi się jakieś uczucie pomiędzy głównymi bohaterami ale szybko zostaje to przemienione w czworokąt. Istny dramat. 
   Dodatkowo postacie. Reid to arogancki, bogaty dupek którego po prostu nie znosiłam. Jego podejście do spraw damsko - męskich jest tragiczne. Np Emma mu się podoba, fascynuje go i chce zdobyć jej uwagę ale będąc na imprezie widząc dziewczyny które się uśmiechają do niego i zaczynają się nawzajem rozbierać już wie że to będzie ciężkie zadanie żyć w celibacie dla Emmy. No serio, błagam. 
   Ogólnie cały rozwój historii trochę zadziwia, tak samo zakończenie ale to nie jest zdziwienie pozytywne, raczej takie niesmaczne bo naprawdę nie wiem co kierowało tą autorka że napisała coś takiego słabego. I nie mającego rąk i nóg. O Emmie nie wspomnę. Niby taka grzeczna, taka dobra. Nie posiada swego zdania. Niby pragnie normalności a niby sławy. Nie wiem no, bełkot takiej niezdecydowanej osoby. Język powieści też jest na niskim poziomie, tako nijaki i żenujący. Więc nie polecam tego nikomu. Zmarnowane cztery godziny a tyle wspaniałych i cudownych książek na każdego czytelnika czeka. Nie czekam na następne części i na pewno nie przeczytam.

Moja ocena: 3/10

1 komentarz:

Unknown pisze...

Tak blisko ... Bardzo mi się podobała. Nie sięgnęłam po nastepne części, bo na razie jestem rozczarowana, że nie jest to ciąg dalszy tej historii.
Pozdrawiam WiktoriaCzytaRazemZWami