piątek, 30 września 2016

[RECENZJA] Strażniczka książek - Mechthild Glaser

Tytuł:
Strażniczka książek
Autor: Mechthild Glaser
Ilość stron: 392
Data wydania: 12 maja 2016
Wydawnictwo: Prószyński i Ska


Jeśli chodzi o ciuchy to ograniczyłam się do absolutnie niezbędnego minimum, zgodnie z zasadą: lepiej o jeden sweter za mało niż jedna ulubiona książka mniej.




   

   
   Amy Lennox sprawia wrażenie dziewczyny jak wszystkie inne. Życie jej jest dość specyficzne i nie brak w nim przykrych doświadczeń. Jej matka w wieku 17 lat zaszła w ciążę i zdecydowała się w jednej chwili spakować najpotrzebniejsze rzeczy i wyjechać do Bochum. 
      Teraz Amy ma 17 lat. Podejrzewa, że w jej rodzinie jest gen szaleństwa, gdyż tak samo jak jej matka teraz ona ma ochotę spakować bagaże i razem z mamą wyjechać z Niemiec. W szkole wydarzyło się bowiem coś bardzo nieprzyjemnego. Przez swoją najlepszą przyjaciółkę została upokorzona i wystawiona na pośmiewisko tłumu. Jej mama natomiast rozstała się ze swoim partnerem. Chcąc uciec od przykrych wspomnień wracają do Szkocji, z której wywodzi się ich ród. Nastolatka nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak ta wyprawa odmieni się życie. 
     Wkrótce okaże się, że Amy jest wyjątkowa. Należy ona bowiem do do jednego z dwóch rodów, które posiadają niezwykłą zdolność przechodzenia ze świata rzeczywistego do świata literatury. Każdy członek rodu do czasu ukończenia szkoły opiekuje się jedną wybraną książką. Rolą Strażnika jest wkroczyć w świat literatury by dopilnować aby wszystko przebiegało tam jak należy. 
     Wraz z przybyciem Amy i jej matki do rodzinnego Stormsay w świecie książek zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Znikają przedmioty, fabuła toczy się według własnego planu. Wszystko to wywołuje chaos. Jakby tego było mało Sherlock Holmes znika...

   "Strażniczka książek" to urzeczywistnienie marzeń każdego czytelnika. Kto bowiem nie marzył by przenieść się na strony swoich ulubionych kart powieści i stać się częścią historii? Poznać swoich ukochanych bohaterów na żywo? Czytając tą książkę mamy taką możliwość! Razem z Amy przeżyjemy fantastyczna podróż a towarzyszyć nam będą m.in Werter z "Cierpień młodego Wertera", "Pies Baskervillow oraz Alicje z Krainy Czarów. 
    Książka ma klimat baśniowy, magiczny. Nieważne czy masz lat 15, 30 czy 50. To dla nie jednego czytelnika powrót do ulubionych powieści. Dla młodszych czytelników ta książka będzie bez wątpienia inspiracją by sięgnąć po utwory, które poznamy na kartach "Strażniczki książek:. Jestem wielką fanką baśni, fantastyki i różnych przygód. Czytanie "Strażniczki" było dla mnie wielką przyjemnością. 
    Amy skradła me serce. Wyróżnia się ona na tle innych strażników. Sama potrafi przenosić się do świata książek, z dowolnego miejsca. Jest pod tym względem jedyna w swoim rodzaju. Jej charakter na początku może wydawać się trudny i irytujący ale jak dowiemy się co spotkało ją w życiu to zaczniemy inaczej na nią patrzeć. Osobiście polubiłam ja od samego początku. Utożsamiałam się z nią, gdyż tak samo kochamy książki i też zostałyśmy skrzywdzone przez najbliższe nam osoby. 
    Ta książka jest połączeniem świata rzeczywistego z fikcja. Historia bardzo oryginalna. To moja pierwsza książka o takiej tematyce. Bohaterowie drugoplanowi też odgrywają ważną rolę w tej powieści. Poznacie irytująca Batsy oraz Willa, chłopaka który wychodzi całkowicie ze wszystkich schematów dotyczących męskich bohaterów. Oraz wiele wiele innych postaci, które poznacie czytając tą książkę. 
   Niemiecka autorka stworzyła niesamowicie lekką historię. Sam pomysł jest bardzo oryginalny a umieszczenie w książce wątku kryminalnego sprawia, że historia ta wciąga bez reszty. Cała historia jest wypełniona ciepłem i przyjaźnią. Ta bajkowa podróż zmieni te kilka godzin w barwną, baśniową przygodę. Nie ma w tej książce miejsca na nudę. 
    Książkę polecam młodym osobom, które planują rozpocząć dopiero swoją przygodę z czytaniem. Ta powieść na pewno sprawi, że będziecie chcieli czytać jeszcze więcej. Polecam również osobom, które lubią takie klimaty bajkowo - magiczne. Polecam dzieciom, młodzieży a nawet starszych czytelnikom, którzy pragną przypomnieć sobie młodzieńczy czar czytania pięknych, bajkowych historii. 
      Mechthild Glaser stworzyła historię, która jest baśniowa, optymistyczna, pomysł na nią wychodzi poza schematy, a tajemnice i zagadki sprawią, że nie oderwiesz się od tej historii!!

"Jego usta smakowały jak słowa.Jak setki, tysiące, miliony słów i opowieści, jakie się za nimi skrywały. I smakowały słono, jak morze poniżej nas."

    A jak jest z wami? Książka przeczytana? Macie ją w planach? Czy nie jesteście do niej przekonani? Piszcie! :)

Moja ocena: 9/10

wtorek, 27 września 2016

[RECENZJA] Wioska morderców - Elisabeth Harrmann


Tytuł: Wioska Morderców
Autor: Elisabeth Herrmann
Ilość stron: 548
Data wydania: 5 kwietnia 2016
Wydawnictwo: Prószyński i Ska


"W życiu człowieka są czasem takie chwile, gdy zaczyna się nad sobą zastanawiać. Robi wtedy rzeczy, które nakazuje mu sytuacja, bo kolejna okazja może się już nie nadarzyć."




   Piękny słoneczny majowy dzień to idealny moment by wybrać się do zoo. Atmosfera miała być sielankowa a niestety okazuje się makabryczna. Dzieci dostrzegają na wybiegu pekari ludzką rękę. Następuje chaos... Szok. Ludzi ogarnia strach i lęk. 
   Na miejscu pojawia się policja oraz Sanela Beara. Młoda policjantka, niespełna 26letnia. Ambitna, robi wszystko aby zasłużyć sobie na awans. Chcę robić coś więcej niż tylko wypisywać mandaty, sprawdzać trzeźwość kierowców, bronić kobiety przed ich mężami, którzy stosują przemoc domową. Sprawa berlińskiego zoo bardzo ją intryguje. Zaczyna działać na swoją rękę, robić to co na pewno w tej chwili nie należy do jej obowiązków. Całą sobą angażuje się w tą sprawę. Przesłuchuje dzieci, które jako pierwsze zauważyły ludzką rękę. Dowiaduje się od nich o dziwnym klaunie oraz balonikach, które dzieci widziały nim wybuchło te zamieszanie. 

Chocolate Book TAG



1. Gorzka czekolada: Książka w mrocznym klimacie (przemoc domowa, gwałt, samotność, prześladowania, śmierć, itp.)

"Pewnego majowego dnia w ogrodzie zoologicznym w Berlinie dochodzi do makabrycznej zbrodni. Kiedy na miejscu zdarzenia zjawia się policjantka Sanela Beara, zastaje chaos i zamieszanie. Kilka dni później prasa opisuje przerażające okoliczności zdarzenia i ujawnia nazwisko kobiety podejrzanej o popełnienie przestępstwa. Charlie Rubin przyznaje się, że to ona dopuściła się tej zbrodni. Sanela jednak ma wątpliwości i rozpoczyna własne dochodzenie w tej sprawie.
Profesor Gabriel Brock i młody psycholog Jeremy Saaler, którzy mają przygotować opinię na temat poczytalności Charlie Rubin, zaczynają podejrzewać, że zabójstwo ma coś wspólnego z dzieciństwem podejrzanej, spędzonym w Wendisch Bruch, niewielkiej wiosce w Brandenburgii, gdzie nie ma już ani jednego mężczyzny… I tylko psy szczekają tak jak przed laty, zwiastując swoim ujadaniem nadchodzące nieszczęście."


poniedziałek, 26 września 2016

[RECENZJA] Załącznik - Rainbow Rowell


Tytuł: Załącznik
Autor: Rainbow Rowell
Ilość stron: 416
Data wydania: 14 września 2016
Wydawnictwo: HarperCollins Polska




 Lincoln O'Neil zgłasza się na stanowisko Administratora Bezpieczeństwa Danych. Ma nadzieję brać udział w budowie systemu zabezpieczeń i odpierać ataki hackerów. 
Jak to ma się w praktyce? 
       


   
   Ma za zadanie czytać maile, cudzą korespondencję i pisać raport, gdy dziennikarz prześlę sprośny dowcip bądź wiadomość, która będzie zawierała cenzurowane, niedozwolone słowa. Poprzez swoją pracę natrafia na korespondencję Beth i Jennifer. Powinien za każdym razem wysyłać im upomnienia gdyż łamią wszelkie zasady ale nie robi tego. Zostaje wciągnięty i to dosłownie w ich pokręconą, zabawną korespondencję na temat spraw osobistych.. 

środa, 21 września 2016

[PRZEDPREMIEROWO] Uratuj mnie - Anna Bellon


Tytuł: Uratuj Mnie
Autor: Anna Bellon
Ilość stron: 352
Data wydania: 28 września 2016
Wydawnictwo: Znak


"Lubiłam myśleć, że ludzie są jak dzwonki na wietrze, które kołyszą się wolno na nitkach i tańczą razem z wiatrem. Ale czasem ten wiatr jest zbyt silny, nici zbyt słabe. Czasem urywają się gdzieś w połowie lub na początku i nie da się już związać ich końców, a dzwonek, gdy raz spadnie na ziemię, nie zadzwoni nigdy."


   Wyobraź sobie dwójkę ludzi. Może to być rodzeństwo lub przyjaciele. Są dla siebie wszystkim, wspierają się, kochają. Wypełniają swe życie nawzajem. Są bratnimi duszami. Tak bardzo podobni do siebie. A teraz wyobraź sobie wypadek, w którym jedno z was ginie. Część Twojej duszy odchodzi do tego świata, gdzie żyjącym wstęp wzbroniony. Jedna osoba jest tu, musi żyć .. Drugiej osoby już nie ma.. A pomiędzy nimi jest żal, smutek, poczucie winy. 
    Jak żyć, gdy osoba która była Twoim życiem, Twoim sensem istnienia, Twoim najdroższym bratem, umarła w wypadku za który czujesz się odpowiedzialny?

wtorek, 20 września 2016

[RECENZJA] Piąta fala. Ostatnia Gwiazda - Rick Yancey


Tytuł: Piąta fala. Ostatnia Gwiazda
Autor: Rick Yancey
Ilość stron: 436
Data wydania: 14 września 2016
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte



"Przebaczenie nie jest owocem niewinności lub niewiedzy. Przebaczenie jest owocem miłości."







"Niewykluczone, że miłość jest czymś niezwykłym, niewytłumaczalnym, nieposkromionym, niewysłowioną tajemnicą, niemożliwą do przewidzenia czy kontrolowania, wirusem, który zainfekował program zaprojektowany przez istoty, w zestawieniu z którymi nasz rozwój ewolucyjny można porównać z tym, który przeszedł karaluch."

    Cztery dni... 
   Za cztery dni człowiek oraz wszystko co stworzył zniknie z powierzchni ziemi. Wszelki ślad człowieczeństwa zostanie wymazany. Nie można przed tym uciec. Nie istnieje żadna kryjówka. Można jedynie podjąć walkę z najeźdźcą. Walka ta będzie nierówna, będzie bardzo krwawa i drastyczna. 
   Po czterech falach ataku - zniszczenie technologii, powodziach, zmutowanym i niosącym śmierć wirusie, przebudzeniu agentów w ciałach wpływowych ludzi - które zabiły ok 97 % populacji ludzkiej czas na fale piątą. 

poniedziałek, 19 września 2016

[PRZEDPREMIEROWO] Silver. Druga księga snów - Kerstin Gier


Tytuł: Silver.
Druga księga snów
Autor: Kerstin Gier
Ilość stron: 408
Data wydania: 28 września 2016
Wydawnictwo: Media Rodzina


   U Liv idzie wszystko w dobrym kierunku. Wszystko się u niej układa a nowy dom oraz nowa rodzina okazały się nie być takie straszne 🙂 "Nowy" tato oraz przybrany brat są całkiem w porządku. Tylko "babcia" i przybrana siostra potrzebują jeszcze więcej czasu.    Związek Liv z przystojnym Henrym rozkwita. A jeżeli chodzi o wędrówkę podczas snu to Liv jest w tym coraz lepsza, sfera snów odkrywa przed dziewczyną nowe fascynujące możliwości.

czwartek, 15 września 2016

[RECENZJA] Silver. Pierwsza księga snów - Kerstin Gier


Tytuł: Silver. Pierwsza księga snów
Autor: Kerstin Gier
Ilość stron: 416
Data wydania: 2 czerwca 2016
Wydawnictwo: Media Rodzina



"Oczywiście zdawałam sobie sprawę, że ludzie po czterdziestce mają prawo do spełnionego życia miłosnego, ale czy mama nie mogła z tym zaczekać, aż dorośniemy? Kilka lat w jedną czy w drugą stronę nie zrobiłoby jej różnicy. A skoro już koniecznie chciała być z panem Zmiana Planów, to czy nie wystarczyłby im związek weekendowy? Musiała od razu wywracać do góry nogami całe nasze życie? Nie mogła przynajmniej zapytać nas o zdanie?"


   Olivia - nazywana częściej Liv, wraz ze swoją siostrą Mią nie mają swojego stałego miejsca w świecie. Przyzwyczajone są już do przeprowadzek w różne miejsca, średnio raz do roku. Wszystko z racji tego, że rodzice dziewczyn są rozwiedzeni a ich mama z zawodu jest wykładowcą na Uniwersytecie. 
   Tym razem mają zamieszkać w Londynie. Już sama przeprowadzka stała się kłopotliwa. Na lotnisku dziewczynki zostały zatrzymane bo pies wyczuł coś śmierdzącego w torbie 🙂

    Jakby mało było takiego upokorzenia wśród ludzi dowiadują się, że ich mama ma partnera! I w dodatku to u niego będą mieszkać.. Tym samym zyskają przyrodniego brata i siostrę. I to jeszcze nie koniec. Nie jest tajemnicą, że od małego dziecka Liv posiada dar kontrolowania snów, ale nie sądziła, że jej sny po przeprowadzce staną się jeszcze dziwniejsze. No noc śni o tym samym. Znajduje się na cmentarzu w otoczeniu gęstej mgły, patykowatych drzewa. Wśród nagrobków dostrzega innych ludzi - jej rówieśników. Aż w końcu jej sny okażą się czymś realnym, prawdziwym i spotka tych ludzi w prawdziwym życiu 🙂 



Nigdzie indziej nie poznasz człowieka lepiej ani nigdzie nie dowiesz się więcej o jego tajemnicach niż we śnie.


   Książka ma styl typowo młodzieżowy. 
Nie spotykamy kolejnej dziewczyny, której naiwność jest aż słodka i trzeba ja ratować z opresji. Liv jest szczera, zaradna, twardo stąpająca po ziemi. Również bohaterzy drugoplanowi są bardzo dobrze wykreowani. Na pewno nie stanowią tła całej opowieści. 
   Na uwagę zasługuje również szata graficzna. Okładka jest piękna, wielowymiarowa, zrobiona "na bogato". Strony powieści dodatkowo zrobia motywy kwiatowe. 
   Książka na pewno nie opisuje tylko snów głównej bohaterki. Jest obecny motyw rodziny, przyjaźni, miłość. Każdy bez wątpienia znajdzie swojego ulubionego bohatera, gdyż każda postać ma swój własny, indywidualny charakter. 
   Po książkę sięgłam w wielką radością. Uwielbiam motyw snu 🙂 Gier pisze tak lekko, tak subtelnie, że czujemy się tak jakbyśmy płynęli przez tą historie. Wielkim plusem książki jest również jej humor. Jest mnóstwo opisów po przeczytaniu których będziemy się uśmiechać a nawet głośno śmiać. W końcu główna bohaterka słynie z ciętego języka, żartów. Nie zabraknie więc śmiesznych akcji. 
   Niech was to wszystko nie zmyli-jest humor, są sympatyczni bohaterowie, ale to nie wszystko... W książce nie zabraknie wątku kryminalnego oraz sytuacji mrocznych, wręcz drastycznych 🙂 

"(…)Zmykaj stąd!-Wykonał gest, jakby odganiał muchę.- Powiedziałem:

zmiataj, serowa panienko! Sio!

Nie ruszyłam się z miejsca, wywołując u niego konsternację.

-Dlaczego ona nie znika?

-Może dlatego, że nie reaguję na ,,serową panienkę”, kretynie-odparłam."

    Komu mogę polecić "Silver"? Na pewno tym, co kochają czytać historie które są napisane lekko i płynnie, lubią się śmiać podczas lektury oraz uwielbiają wątek snów 🙂 W końcu ta książka, moim zdaniem, działa jak balsam dla naszej duszy 🙂  jej czytanie działa tak samo na nasz dobry nastrój jak zjedzenie całej tabliczki czekolady.. <3

''Twój dom jest tam, gdzie twoje książki.''

Moja ocena: 10/10

[RECENZJA] Gus - Kim Holden


Tytuł: Gus
Autor: Kim Holden
Ilość stron: 500
Data wydania: 7 września 2016
Wydawnictwo: Filia



"Szczerze mówiąc, nie wiem już jak żyć. Promyczek nie była tylko moją najlepszą przyjaciółką, była moją drugą połówką. Drugą połową mojego umysłu, mojego sumienia, mojego poczucia humoru, mojej kreatywności… Była drugą połową mojego serca. W jaki sposób człowiek może wrócić do swoich zajęć, jeśli na zawsze stracił połowę siebie?"



   Kate umiera, przegrywa walkę z rakiem. Życie toczy się dalej, pomimo że dla wielu dla których była całym światem jest to bardzo, a to bardzo trudne. 

   Gus, dla którego Kate była wszystkim - rodziną, przyjaciółką, bratnią duszą i miłością, nie może pozbierać się po jej odejściu. Jego Promyczek odszedł, już nie wróci. Zostały tylko wspomnienia, które sprawiają ból.

   Stracił swoje słońce, pogrążył się w mroku cierpienia.. W samotności.. Dla niego rzeczywistość już nie istnieje, bo co to za świat w którym nie ma Kate? Utracił nie tylko przyjaciółkę ale także najbliższą osobę.. Wypełniała Ona jego serce, była jego inspiracją. Dzięki Niej dążył do idealizmu, chciał być choć w połowie taki dobry jak Kate.
   Była również jego kompanka, jego muzą w tworzeniu muzyki. To co kiedyś sprawiało mu radość, było spełnieniem jego marzeń - teraz nie ma po prostu na to siły. Piosenki przypominają mu o Niej. Nie radzi sobie z tworzeniem nowych tekstów, na scenie obejmuje go swoimi ramionami i przytula do siebie strach - obezwładniający, mroczny, od którego nie ma ucieczki. 
   Zatraca się w cierpieniu, szuka ucieczki od wspomnień. Jakie to wielkie szczęście dla niego, wyłączyć się na kilka godzin, nie pamiętać tego co stracił. Odejście Kate sprawia, że nie chce się już niczym przejmować ani nikim.. Pojawiają się narkotyki które są dla niego w tym momencie wybawieniem... Narkotyki i nic nie znaczący seks. Znaczenie ma tylko to by zapomnieć. Choć na chwilę. 

"Życie polega na wykorzystywaniu chwil. Robieniu tego, co się chce i co konieczne. Nie mam zamiaru się ukrywać. Nie chcę się wahać. Pragnę po prostu żyć."

   Na scenę wychodzi nowa postać - Scout. Dziewczyna, która zarazem jest silna i jednocześnie złamana. Która zmierza się ciągle z demonami przeszłości. Toczy z nimi walkę. Co będzie znaczyła dla Gusa? Czy pomogą w sobie nawzajem? Czy Gus pozbiera się i zacznie swe życie na nowo? 



"Ludzie nie wybierają tragedii. To tragedie wybierają ludzi."



   "Promyczek" sprawiła mi radość i ból. Płakałam jeszcze długo po skończeniu tej książki. Na nowo zdefiniowałam pojęcie "dobro". Udowodniła mi jak ważne jest by cieszyć się nawet z drobnostek. 

   Kim Holden po raz drugi udowodniła mi jak wspaniałą jest pisarka. Jak rewelacyjnie czaruje swoimi słowami i jak doskonale zna ludzką psychikę. Gusa pokochałam od pierwszych stron. 
   Jest to historia o chłopaku, którego życie legło w gruzach. Jesteśmy świadkami tego jaki zagubiony jest. Jak bardzo cierpi. Dopiero teraz widzimy jak bardzo kochał On Kate. Dostrzegamy również jego wrażliwość, pokazana jest jego miłość do mamy, która moim zdaniem jest NIESAMOWITA. A swoich przyjaciół stawia na pierwszym miejscu. 
   Jest to historia o uzdrowieniu... Odkupieniu...


"(...) w życiu najważniejsze jest dobro i należy czerpać je pełnymi garściami z każdej chwili, nawet tej ulotnej."


   "Promyczek jest książką niepowtarzalną, wyjątkową i piękną w każdym calu.. A Gus? Jest historią nad wyraz prawdziwą. Brzydka, piękna - po prostu niesamowicie realna. 
   Polecam z całego serca, tym co pokochali Promyczka i tym co go znienawidzili... 

   Sama postać Gusa jaka stworzyła Kim zasługuje na oklaski. Niech was to nie zwiedzie, nie jest on idealny. Popełnia błędy, nosi skazy i blizny na duszy... Tak samo Scout - ją również pokochałam. Podziwiam ją za siłę, że brnęła przed siebie mimo wielu przeciwności losu. Jesteśmy świadkami tego jak będzie dążyć to tego by stać się lepszą, odważniejszą i wreszcie pogodzić się ze swoją przeszłością. 


"Masz tylko jedną szansę w tym cyrku zwanym życiem. Nie siedź na widowni, przyglądając się przedstawieniu. Wskakuj na scenę i bądź wielki. Właśnie tam znajdziesz ogień"


   Czytając ta książkę przeżywamy wszystko razem z głównymi bohaterami. Zostajemy wciągnięci w ich uczucia. 
   Wszystkich, dla których Promyczek był zbyt idealny, zachęcam do sięgnięcia po Gusa. To książka całkiem inna, napisana w nowy sposób, jest przeciwieństwem "Promyczka."
   Kim Holden jest mistrzynią w pisaniu o uczuciach, mamy wrażenie że potrafi zajrzeć w ludzką duszę i wyciągnąć z niej to co najbrzydsze ale również to co najpiękniejsze w nas. Ta książka nabiera rozpędu z każdym kolejnym rozdziałem. Na myśl, czytając ta książkę, przychodzi nam ocean - spokojny, przejrzysty do pewnego czasu.. Dopóki fale nie zaczną uderzać o brzeg, wiatr nie będzie wył swej pięknej i przerażającej pieśni,a my zostaniemy wciągnięci w same epicentrum tego sztormu. 

   Pamiętajcie o jednym... By każdego dnia Tworzyć legendę...

Moja ocena: 10/10



środa, 14 września 2016

[RECENZJA] Promyczek - Kim Holden



Tytuł: Promyczek
Autor: Kim Holden
Ilość stron: 592
Data wydania: 6 maja 2016
Wydawnictwo: Filia

"Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron... ale nimi żyje." 
"Masz przed sobą wspaniałe życie. Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz."



   Niewiele jest książek, które dogłębnie poruszą moje serce.. Promyczek jest właśnie jedną z tych książek, która rozbiła me serce kilkakrotnie by następnie je poskładać i znów rozbić na milion kawałeczków. 



"Nie mówię, że nie powinieneś realizować celów i spełniać marzeń. Po prostu nie rezygnuj z tego, co dzieje się teraz, dla nieznanej przyszłości. Może ominąć cię wiele szczęścia, kiedy będziesz czekał na lata, które mogą nigdy nie nadejść. Nie trać czasu, bo przegapisz chwilę obecną, a przyszłość wcale nie jest taka pewna."



   Kate Sedgwick jest tytułowym Promyczkiem. Dziewczyna nie ma łatwego życia. Nie bez powodu jest tak nazywana. Można o niej powiedzieć że jest chodzącym słońcem, lekarstwem na wszelkie smutki. Charakteryzuje ja optymizm, niewyczerpalna energia, piękny, rozgrzewający serce śmiech. Jest spontaniczna i impulsywna. Zaraża swoją pogodą ducha pomimo tragedii jakie spotkały ja w życiu. 



wtorek, 13 września 2016

[RECENZJA] Lato drugiej szansy - Morgan Matson


Tytuł: Lato drugiej szansy
Autor: Morgan Matson
Ilość stron: 450
Data wydania: 24 kwietnia 2014
Wydawnictwo: Jaguar

"Miłość nie jest jedynym, czego potrzebujemy - miłość jest wszystkim co istnieje."


Jak to by było dostać od życia drugą szansę na przyjaźń.. Miłość... Naprawienie błędów... Nadrobienie straconych chwili? 

Taylor Edwards to normalna, przeciętna dziewczyna. Niczym szczególnym się nie wyróżnia, a na tle swojego utalentowanego rodzeństwa wypada blado. Waren jest bardzo inteligentny, wolne chwile poświęca na czytanie, naukę. Gelsey uczęszcza na balet i jest w tym święta. 

     Cechą charakterystyczną Taylor oraz jej "talentem" jest to że ucieka, gdy pojawi się coś z czym nie potrafi sobie poradzić. 

   W siedemnaste urodziny dostaje od losu przykry prezent, dowiaduje się że jej tato, zawsze zdrowy, rozwijający swoją karierę zachorował. Rak trzustki w terminalnym stadium. Bez szansy na wyzdrowienie. 


"Dopiero teraz, kiedy dni spędzane z moim ojcem nieoczekiwanie stały się policzone, uświadomiłam sobie, jak cenne były te wspomnienia. Tysiące chwil, które traktowałam jako coś oczywistego, przede wszystkim dlatego, że zawsze zakładałam, że będą ich jeszcze kolejne tysiące."


   Zapada decyzja, że to lato spędza razem w domku nad jeziorem z którym każdy z nich ma wiele wspomnień i kiedyś co roku spędzali tam lato. W ten sposób spełniają również prośbę ojca, któremu zostało niestety tylko kilka miesięcy życia. Dotychczasowy tryb - obowiązki, nauka, praca, kariera oddaliła rodzinę od siebie. Mieszkają razem pod jedynym dachem ale nawet nie wiedzą o sobie najistotniejszych rzecz. 


"Teraz była tutaj dokładnie tak samo jak dawniej, poza tym, że wszystko się zmieniło."

   Taylor nie chce wyjechać do Lake Pheonix. Pięć lat temu zostawiła wszystko i uciekła najdalej od problemów i swoich przyjaciół - Hennry'ego i Lucy. 
Jak to w życiu bywa, los lubi z nas drwić. Od problemów się nie ucieka i prędzej czy później należy stanąć z nimi twarzą w twarz. Wyjazd do Lake Pheonix oznacza spotkanie z przyjaciółmi, którego Tay się boi. 
   Czy Taylor dostanie drugą szansę? 
   Czy ją wykorzystać? 
   Czy odpowiednio spędzi ten czas ze swoją rodziną? 
Aby poznać odpowiedzi na te pytania musicie sięgnąć po "Lato drugiej szansy" :)

   To moje pierwsze spotkanie z tą autorka, na pewno nie zostanie skoro zostałam oczarowana tą historią i uwielbiam powieści young adult. Historia jest przedstawiona w sposób banalny i to jest w niej najpiękniejsze. Czytając to masz wrażenie że czytasz opis czyjegoś życia a nie książkę, która jest przesłodzona i wyidealizowana. Tay na początku trochę mnie irytowała, ale stopniowo zdobyła moją sympatię. 
   Książka ta opisuje życie zwykłej rodziny, która porzuciła wszelkie więzi dla kariery, nauki i pasji. Choroba ojca Taylor jest ciekawym motywem, gdyż poprzez nią jesteśmy świadkami przemiany jaka zachodzi w ludziach, w rodzinie gdy zaczną spędzać więcej czasu ze sobą, rozmawiać i poznawać się nawzajem. Brzmi banalnie prawda? Ale to właśnie jest jeden z większych plusów tej o to książki. 
   Podobał mi się bardzo wątek romantyczny. Henry to pierwszy chłopak Tay. Jej pierwsza miłość. Spotykają się po 5 latach. Nie doświadczamy miłości od pierwszego zobaczenia, o nie. Jesteśmy świadkami budowania relacji od początku, opierającej się na wspomnieniach, przeradzającej się powoli w przyjaźń. 
   Jest również Lucy - przeciwieństwo Taylor, która jej imponowała. Chciała być taka jak ona. Teraz Lucy nie chce jej znać ale w głębi siebie bardzo tęskni za tą przyjaźnią. Kiedyś w końcu były nierozłączne. 

"Nie ma czegoś takiego jak idealny moment."

   Urzekł mnie wątek rodziny, który polegał na pogodzeniu się z losem, spędzaniu wspólnych chwil oraz na pożegnaniu z ojcem. 
   Styl autorki jest sympatyczny, dojrzały, a jej język jest przyjemny, typowo młodzieżowy idealnie pasujący do takiego typu powieści. 

   "Lato drugiej szansy " polecam wszystkim. Jest to piękna powieść która pomaga spojrzeć na cierpienie drugiej osoby. Uświadamia nam jak ważne jest by druga osoba nie była sama, jak ważne dla niej jest nasze pozytywne myślenie.

Moja ocena: 9/10

[RECENZJA] Magonia - Maria Dahvana Headley


Tytuł: Magonia
Autor: Maria Dahvana Headley
Ilość stron: 296
Data wydania: 3 luty 2016
Wydawnictwo: Galeria Książki


"Lubię niebo. Ma w sobie taką racjonalność, jakiej brakuje mi w życiu."
   Aza Ray "topi" się w powietrzu. Cierpi na niespotykana chorobę płuc. Umiera od ziemskiego powietrza. Dla nas tlen jest potrzeby by żyć a Aze każdy oddech przybliża do śmierci. Przypadłość ta określana jest chorobą Azaray. Lekarze nie dawali jej szans, nie raz ani nie dwa razy przygotowywali rodziców na śmierć swojej córki. Jej drugi dom to szpital. 

"W powietrzu. Utopił się w powietrzu. Tylko mi nie mów, że odchodzę od tematu. Że ty nie topisz się w powietrzu od szesnastu lat."

poniedziałek, 12 września 2016

[RECENZJA] Prawo Mojżesza - Amy Harmon

Tytuł: Prawo Mojżesza
Autor: Amy Harmon
Cykl: Prawo Mojżesza
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: editiored
Data wydania: 31 sierpnia 2016


"(...) normalność była dla mnie czymś tak obcym, że nawet nie wiedziałem, gdzie jej szukać."


Dziecko, które stało się zarazem sławne, jak i pokrzywdzone. Sławne? - nieczęsto znajduje się niemowlę porzucone w koszu na pranie w pralni Quick Wash. Pokrzywdzone? - matka narkomanka, uzależniona od twardych narkotyków, która umiera po przedawkowaniu..
Mojżesz otrzymał swoje imię po biblijnym proroku. Nazywany też jest "dzieckiem cracku". Wyrasta on na młodzieńca, który budzi strach. Jest postacią tajemniczą, milczącą.. stroniącą od towarzystwa ludzi.



"Mojżesz był dziwny, a dziwność jest zawsze podejrzana. Dziwność jest przerażająca i niewybaczalna."

***